Spotkanie z Mirosławem Welzem

25 maja 2016 r. w Czytelni Głównej Krośnieńskiej Biblioteki Publicznej odbyło się spotkanie z Mirosławem Welzem, poetą i autorem tekstów piosenek.

Mirosław Welz urodził się w 1966 r. w Krośnie, mieszka w Iwoniczu-Zdroju. Jest doktorem nauk weterynaryjnych. Wykłada w Szkole Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie. Jest autorem dziewięciu tomików wierszy oraz tekstów piosenek, ostatnio „Z Norwidem idę” (2013), „Po drodze” (2014), „Bieszczady, poezja i blues” (2015), „Na wzór na podobieństwo” (2015), a także zbioru myśli i aforyzmów „Zeszyt Myśli” (2015). Jest laureatem honorowej nagrody ZLP O/Rzeszów Złote Pióro - 2014 (za tomik „Po drodze”). Publikuje swoje utwory m. in. w „Gazecie Kulturalnej”, „Akancie” oraz internetowym tygodniku literacko-artystycznym „Pisarze.pl”. Jego twórczość prezentowana jest w mediach. Jest też laureatem licznych konkursów literackich. Należy do Związku Literatów Polskich, jest członkiem Klubu Literackiego w Krośnie.

Spotkanie z Mirosławem Welzem prowadzili: dr Zofia Bartecka, nauczyciel języka polskiego w I Liceum Ogólnokształcącym w Krośnie oraz Jan Tulik, poeta, prozaik i eseista.

Mirosław Welz jest znakomitym poetą, który potrafi opowiedzieć swoje życie, również bieszczadzkie życie, bardzo lirycznie (...) Jest też mistrzem syntezy poetyckiej, jeden z jego ostatnich zbiorów - „Zeszyt Myśli” - to bardzo interesujące miniatury (...) - mówił - o twórczości Mirosława Welza - Jan Tulik.

Jan Tulik przytoczył też fragmenty recenzji zamieszczonych w zbiorach poetyckich Mirosława Welza. Odwołał się m. in. do tekstów Adama Ziemianina i Marty Cywińskiej.

We wstępie do tomu „Jeszcze” Marta Cywińska pisze m. in.:

Poezja Mirosława Welza oparta jest na interferencji zmysłów, przestrzeni i epok. Zatrzymuje zadziwionego odbiorcę w poły bieszczadzkich wędrówek (...).

Natomiast Adam Ziemianin tak podsumowuje swoje rozważania na temat zbioru „Po drodze”:

Mirosław Welz w tomie „Po drodze” jest oryginalny, ascetyczny i dojrzały w swych poetyckich przemyśleniach. Jego oszczędność w słowie sprawia, że wiersze te są jeszcze bardziej celne w swej wymowie. Czasem wręcz redukują się do aforyzmu. Polecam tę twórczość.

Podczas spotkania Mirosław Welz prezentował swoje wiersze. Mówił też o swojej drodze twórczej i warsztacie poetyckim, a także inspiracjach, wzorcach literackich (wśród twórców nieżyjących wymienił: Jana Ewangelistę, Cypriana Kamila Norwida i Tadeusza Różewicza, wśród poetów żyjących: Adama Ziemianina, Ryszarda Krynickiego i Jana Tulika).

Próbował odpowiedzieć na pytanie, czym dla niego jest pisanie wierszy:

Samo pisanie, jest aktem intymnym, osobistym, wymaga wyciszenia (...) Pisanie to moja pasja, ale też wewnętrzna potrzeba (...).

Pytany o początki pisarstwa stwierdził, że zainteresowanie literaturą wzbudziła w nim nieżyjąca już prof. Elżbieta Wygonik, polonistka z I Liceum Ogólnokształcącego w Krośnie. Dodał, że początki świadomego pisania pojawiły się po roku 2000 w Bieszczadach, a później, w 2005 r. ukazał się tom „Bieszczadzka rapsodia”, który stał się pamiątką fascynacji Bieszczadami.

Mirosław Welz od wielu lat związany jest z Bieszczadami. Bieszczady go inspirują. Zafascynowany jest bieszczadzką przyrodą, kulturą - i ludźmi. Dlatego chętnie i aktywnie uczestniczy w bieszczadzkich festiwalach („Bieszczadzkie Anioły”, „Natchnieni Bieszczadem”, „Bieszczady, poezja i blues”).

Spotkanie w Krośnieńskiej Bibliotece Publicznej zakończył koncert zespołu MELISA BLUES BAND. Wystąpił Przemysław Chmielewski „Chmielu” (bieszczadzki bard, animator kultury i instruktor teatralny) i Andrzej Szal (z zawodu inżynier geodeta, a także multiinstrumentalista). Zespół wykonał klika utworów napisanych przez Mirosława Welza („Bądź sobą”, „Bukowe Berdo”, „Arlekin”, „Zakapiorskie Bieszczady”, „Coś ze strun”, „Bieszczadzka samotność”, „Święta Preczysta”).