Bazyliaszki w bibliotece. Spotkanie autorskie Andrzeja Gałowicza

W środę 24 lutego 2016 r. o godz. 17:00, wpisując się w tradycję spotkań literackich Krośnieńskiej Biblioteki Publicznej, miała miejsce promocja zbioru wierszy „Kuniec świata? Bazyliaszki, fraszki i inne figliki” Andrzeja Gałowicza.

Autor to znany i lubiany krośnianin, o czym świadczyła wypełniona do ostatniego miejsca sala Czytelni Głównej. Krośnianin, dodajmy, z Czarnego Dunajca. Doktor nauk humanistycznych, historyk literatury, krytyk, recenzent, polonista w I Liceum Ogólnokształcącym im. M. Kopernika w Krośnie. Jaki polonista - mogli powiedzieć uczniowie i absolwenci - w dużej grupie, mimo zimowych ferii, uczestniczący w spotkaniu, a później stojący w długiej kolejce po autograf swojego profesora.

Zbiór wierszy „Kuniec świata” wydany został przez poznańskie wydawnictwo Sorus w bardzo starannej wersji edytorskiej, ze świetną plastycznie okładką projektu Krzysztofa Krawca, opatrzony wstępem Alicji Jakubowskiej-Ożóg i notą od autora. Tomik zawarł kilkadziesiąt humorystycznych, ale i refleksyjno-gorzkich wierszy, które sam poeta określił mianem fraszek i figlików, idąc śladem tradycji Kochanowskiego i Reja, lecz nie omieszkał też dodać nazwy własnej - bazyliaszki, którą tłumaczy jako pochodną bazyliszkowego spojrzenia złagodzonego wonią bazylii… Wdzięczna i dźwięczna - ma szansę przejść do historii literatury - czego życzymy. Same wiersze, od dwuwersowych epigramatów po rozbudowaniu formułę liryki sentencjonalnej, Alicja Jakubowska-Ożóg nazwała „diagnozami rzeczywistości”, pisząc: „nie ma sfery życia, która ostałaby się przed tą wnikliwą oceną”.

Humor, ironię, ale i mądry oświeceniowy dydaktyzm dostrzegł w nich rozpoczynający spotkanie znany poeta i prozaik Jan Tulik. Prowadząca rozmowę z autorem, wyżej podpisana, również akcentowała wysoki poziom literacki prezentowanego zbioru. Jednakże ton poważnych ocen nie zdominował ani pytań, ani odpowiedzi, ponieważ Andrzej Gałowicz z właściwym sobie poczuciem humoru mówił o tematyce wierszy, czytał wybrane fraszki, komentował.

Swobodna, acz błyskotliwie erudycyjna atmosfera udzieliła się publiczności. Pięknie zaprezentował kilka wierszy uczeń I LO Szymon Fugas, a na prośbę Zofii Barteckiej do wspólnej głośnej lektury włączyli się obecni na spotkaniu prezydent Piotr Przytocki i historyczka Beata Wygonik-Wronka.

Podsumowaniem spotkania niech będzie parafraza fraszki Jana Kochanowskiego dedykowanej autorowi na zakończenie:

Wy tedy, co kto lubi, moi towarzysze,
Pijcie, grajcie, miłujcie - Andrzej fraszki pisze.

Czekamy zatem na kolejne wiersze, a już dziś możemy zasygnalizować, że właśnie ukazał się obszerny zbiór szkiców „Literackie Krosno” jako pokłosie konferencji naukowej zainspirowanej przez bohatera spotkania, a zorganizowanej przez krośnieńską PWSZ, w którym to znajdziemy ciekawy esej Andrzeja Gałowicza poświęcony „Sonetom na użytek domowy” Jana Tulika (ostatnio pojawiło się ich wznowienie). Czyli dobrze się dzieje w krośnieńskiej literaturze...