„O andrzejkach przed andrzejkami”

Podobno najlepsza pora na wróżby to koniec listopada. Magiczny czas, kiedy to jesień ustępuje miejsca zimie. Tradycyjny wieczór wróżb zwany andrzejkami przypada 29 listopada, w wigilię imienin Andrzeja. Jednak w tym roku w Filii nr 4 andrzejkowe spotkanie odbyło się nieco wcześniej, bo 20 listopada i było swoistym treningiem przed tym właściwym wieczorem wróżb i magii.

Pod osłoną listopadowego mroku do biblioteki przybyli liczni goście. Oprócz kolegów i koleżanek dzieci działających w teatrzyku „Molki” i Dyskusyjnego Klubu Książki „Wtajemniczeni”, na widowni zasiedli rodzice, dziadkowie i nauczyciele.

W odpowiedni nastrój i klimat wieczoru wprowadził widzów niesamowity duet czarownic oraz scenografia i wystrój czytelni. Szklana kula, czarny kot i talia kart to nieodłączne rekwizyty wiedźm. Pragniemy jednak szybko wyjaśnić, że biblioteczne wiedźmy to dobre czarownice i przepowiadały tego wieczoru tylko dobrą przyszłość.

Na początek zaprezentował się publiczności teatrzyk biblioteczny „Molki”, który specjalnie na tę imprezę przygotował trzy scenki: „Katar”, „Czarny kot” oraz „Wiedźmy”. Na potrzeby ostatniej z nich otworzono „Nawiedzony salon piękności”, gdzie aktorki z dziewcząt przeistoczyły się w prawdziwe wiedźmy, a pomogły im w tym wybrane spośród publiczności koleżanki. Po tej metamorfozie w brawurowy sposób zagrały na bibliotecznej scenie.

Następnie uroczyście otworzono „Salon wróżb”, gdzie każdy z obecnych w bibliotece mógł przejść szybki „kurs wróżenia od niechcenia”. Chętnych nie brakowało, każdy chciał sprawdzić na własnej skórze jak to jest z tymi wróżbami, a czarodziejki zachęcały słowami wiersza Małgorzaty Strzałkowskiej: „Komu powróżyć? Komu powróżyć? Z wosku i fusów, i kolców róży (...) z tego, tamtego oraz owego - mogę powróżyć wszystkim z wszystkiego!”. I chociaż dzisiaj wróżenie andrzejkowe kojarzy nam się przede wszystkim z laniem wosku to sposobów na przepowiadanie przyszłości jest wiele. Najbardziej dzieciom przypadły do gustu takie wróżby jak: „Kolorowe klucze”, „Trzy kubki” czy „Magiczne liczby”. Dużo śmiechu i zabawy było także podczas losowania magicznych kart, a zwłaszcza gdy odczytywano ich znaczenie, bo jak tu się nie uśmiechnąć na przepowiednie typu: „niebawem czeka cię gotowanie obiadu na 25 osób” lub „bądź ostrożny, ktoś czyha na twój zeszyt do polskiego”. Nie zabrakło również takich wróżb jak „Wychodzenie butów za próg” oraz „Poznam imię ukochanego/ukochanej”. Zwłaszcza ta ostatnia wywołała dużo emocji. Na sercach wyciętych z papieru wypisane zostały imiona chłopców dla dziewcząt i dziewcząt dla chłopców. Następnie każdy mógł od strony niezapisanej przekłuć serce igłą. To imię, na które trafiło ostrze szpilki będzie nosić przyszły mąż bądź żona. Nie wszystkim wywróżone imię zgadzało się z tym z marzeń, niektórzy chcieli wróżbę powtórzyć, ale czuwające nad wszystkim wiedźmy nie pozwoliły na to. Miłym przerywnikiem podczas wróżenia był wspólny taniec z kartą oraz miotłą czarownicy.

Na zakończenie andrzejowego spotkania w bibliotece dzieci wylosowały sobie ze skrzynek przykrytych czarnymi pelerynami drobne upominki. Pozostaje mieć tylko nadzieję, że wszystkie wróży spełnią się, bo przecież „Na świętego Andrzeja pannom z wróżby nadzieja”.

Poprawiono: wtorek, 24, listopad 2015 14:19

Kalendarz wydarzeń

Kwiecień 2024
P W Ś C P S N
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 1 2 3 4 5
Początek strony