„Przesłanie Zbigniewa Herberta” - wykład Stanisława Dłuskiego

27 września 2013 roku w Czytelni Głównej Krośnieńskiej Biblioteki Publicznej w Krośnie odbył się wykład dra Stanisława Dłuskiego zatytułowany „Przesłanie Zbigniewa Herberta”. W spotkaniu uczestniczyli uczniowie z I Liceum Ogólnokształcącego im. Mikołaja Kopernika w Krośnie.

Read More

Wykład zorganizowany został z okazji 15. rocznicy śmierci Zbigniewa Herberta, urodzonego 29 października 1924 r. we Lwowie, zmarłego 28 lipca 1998 r. w Warszawie, znakomitego poety, eseisty, dramaturga, twórcy słynnego cyklu poetyckiego „Pan Cogito”.

W czasie spotkania dr Stanisław Dłuski zajął się analizą i interpretacją wiersza Zbigniewa Herberta „Przesłanie Pana Cogito” z tomu „Pan Cogito” (1974). Mówił m.in. o podmiocie lirycznym („ja lirycznym”), znaczeniu i symbolice tytułu, recepcji historycznej i ponadczasowym przesłaniu płynącym z wiersza Zbigniewa Herberta:

Wiersz Zbigniewa Herberta „Przesłanie Pana Cogito” w okresie PRL-u, szczególnie po stanie wojennym, był czytany w kontekście politycznym, jako utwór wymierzony w system totalitarny. W czasie studiów dałem się uwieść takiemu myśleniu i dopiero po latach, wracając do Herberta, zrozumiałem uniwersalizm jego wiersza. Bo wiersz Herberta wzywa do heroizmu mimo wszystko, do wierności ideałom tradycyjnym, archaicznym, do odwagi, by nie ulegać modom, by płynąć pod prąd, przeciwko temu, co powszechne, masowe i łatwe w odbiorze.

Stanisław Dłuski w trakcie wykładu mówił też o debiucie poetyckim Zbigniewa Herberta. Przytoczył opinię Kazimierza Wyki, historyka literatury i krytyka literackiego, który w rozprawie „Składniki świetlnej struny”, opublikowanej w „Życiu Literackim” w 1956 roku, pisał o zbiorze „Struna światła”.

Debiut Zbigniewa Herberta jest niewątpliwie bardzo interesujący. Więcej on zapowiada, aniżeli już spełnia. Spełnia bowiem postawę ideową daleką od zaciętego zmagania z problematyką prozy Marka Hłaski, poezji Bohdana Drozdowskiego. Spełnia wyobraźnię, która żadną miarą nie dorównuje dotąd Białoszewskiemu czy Harasymowiczowi. Ale zapowiada? Zasoby nieprzeciętnej kultury wewnętrznej, rozumnego i otwartego szukania własnej drogi poetyckiej, jakaś uderzająca rzetelność i duża wiedza o rzeczywistości, o jej kształcie aktualnym i myślowych korzeniach, wszystko to, co w międzysłowiu poetyckim Herberta jest bardzo widoczne, jeszcze nie osiągnęło całkowitego spełnienia. A jednak zapowiada i każe się wiele spodziewać, bo jest to poeta posiadający własną wyobraźnię (…) Bywają talenty długodystansowe, jakie dopiero na dalszych okrążeniach się rozkręcają. Do takich na pewno należy autor Struny światła.

Debiut Zbigniewa Herberta to jedno z ważniejszych wydarzeń literackich po II wojnie światowej. Herbert nie poprzestał jednak na jednym zbiorze poetyckim, wydawał kolejne książki, które odsłaniały nowe wymiary rzeczywistości, nowe światy poetyckie.

Sam Herbert uważał się za pisarza średniego lotu, ale z niewygasłą, młodzieńczą wolą doskonalenia się i dochowania wierności ideałom - podsumował Stanisław Dłuski.

Stanisław Dłuski jest wykładowcą na Uniwersytecie Rzeszowskim. Jest też autorem książek poetyckich (m.in. „Dom i świat”, „Elegie dębowieckie”, „Szczęśliwie powieszony”), dziennikarzem, literaturoznawcą i krytykiem literackim. Niedługo na rynku wydawniczym ukaże się jego nowa praca naukowa „Umarł Tyrteusz, niech żyje Orfeusz!” - szkice o poezji polskiej XX wieku - aż po dzień dzisiejszy.

Pytany o dwudziestowieczną poezję i współczesnych poetów, stwierdził, że najbliższa jest mu poezja metafizyczna, religijna, bo ona dotyka fundamentalnych spraw dotyczących sensu ludzkiego istnienia m.in. o takiej poezji pisze w swojej najnowszej książce.

Kalendarz wydarzeń

Maj 2024
P W Ś C P S N
29 30 1 2 3 4 5
6 7 8 9 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31 1 2
Początek strony