Tematyce podróżniczej poświęcone były kolejne - w miesiącach lipcu, sierpniu i wrześniu - spotkania z cyklu „Łatwe i trudne tematy” w Domu Pomocy Społecznej w Krośnie. Jak zawsze, zostały one przygotowane w oparciu o książki.
Perła Karaibów, kształtem przypominająca krokodyla, to właśnie Kuba. Autobiograficzna opowieść Agnieszki Budy-Rodriguez „Kuba. Daleka piękna wyspa” - to temat lipcowego spotkania zatytułowanego „Moje wojaże”, które pozwoliło przybliżyć mieszkańcom ten kraj - wyspę kuszącą i wciąż tajemniczą. Na spotkaniu zapoznali się z historią wyspy, dowiedzieli się, że odkryta została przez Kolumba, pierwotnie zamieszkiwali ją Inkowie, była pod panowaniem kolonizatorów, przeszła powstania niepodległościowe. Poznali również jej dwa oblicza: to bardzo atrakcyjne, przeznaczone dla turystów, i obraz codziennej rzeczywistości z miejscami omijanymi przez przewodników. Obejrzeli wiele fotografii, na których podziwiali świat roślinny i zwierzęcy wyspy, wysłuchali nagrań z rytmami kubańskiej rumby i salsy, poznali ciekawostki dotyczące kubańskiej kuchni. Kiedy Kolumb odkrył wyspę, tak wyraził się o Kubie: „(...) to najpiękniejsza ziemia, jaką widziały moje oczy (...)". Dlatego warto odwiedzić ten kraj, choćby na kartach książek.
Człowiek podróżniczej legendy, biały Indianin - Tony Halik i jego książka „180000 kilometrów przygody", to temat spotkania w sierpniu. Nosiło ono tytuł „Dom na kółkach". Człowiek, który był wszędzie, bo chyba trudniej wymienić miejsca, do których dotarł, niż te, w których nie odwiedził, pasjonat podróży, lubił snuć opowieści o swoich wyprawach. Mieszkańcy na spotkaniu usłyszeli o wielu przygodach z czteroletniej wędrówki jeepem przez obie Ameryki, którą odbył z żoną Pierrette Courtin. Podczas tej wyprawy jeep był ich domem, wtedy też przyszedł na świat ich syn, Ozana. Mieszkańcy poznali piękne historie o wierzeniach Indian, historię Aruny z tajemnego miasta i inne lokalne legendy z miejsc, w których przebywali podróżnicy. Szczególnie zainteresowała mieskańców opowieść o kopalni szmaragdów i o tajemniczym żebrzącym drzewie z pustyni Atacama, które wodą - jako jałmużną - zasilają podróżnicy. Podziwiali piękne zdjęcia z wypraw, ilustrujące te niezwykłe historie i wydarzenia. Wspominali programy telewizyjne z cyklu „Pieprz i wanilia", zrealizowane z Elżbietą Dzikowską. Na fotografiach podziwiali również pamiątki z różnych podróżniczych wypraw, zgromadzone w Muzeum im. T. Halika, m.in.: różne plemienne ozdoby i amulety, rzeźby, ceramikę, broń, skóry zwierząt... Lektura książki wywołała duże zainteresowanie tematem, czego wyrazem były liczne pytania i ożywiona rozmowa.
Spotkanie wrześniowe, zainspirowane książką S. Franka pt. „Jak żyją ryby", zatytułowane było „Wodne piękności". Była to podróż w środowisko wodne. Słowo „ryba” wywołuje różne skojarzenia. Wędkarz widzi w niej swoje trofeum, płetwonurek - mieszkańca bajkowego świata, akwarysta - piękno barw i kształtów. Podwodny świat przyciąga każdego. Mieszkańcy dowiedzieli się, w jaki sposób ryby przystosowane są do życia w wodzie, jakie czynniki wpływają na ich zachowanie, ubarwienie, sen, wędrówki czy odżywianie. Sądzili, że ryby są nieme, lecz one - porozumiewając się - wydają wiele dźwięków, co rejestrują odpowiednie urządzenia techniczne. Ciekawostką dla nich było to, że istnieją ryby latające, ryby które potrafią przebywać i poruszać się także na lądzie, takie które paraliżują prądem elektrycznym lub swoim jadem, świecą w głębinach. Mieszkańcy mogli je podziwiać na kolorowych ilustracjach i żywo o nich rozmawiali, zwłaszcza o drapieżnikach, np. rekinach ludojadach. Wśród rybek hodowanych w akwariach potrafili rozpoznać sumy, pawie oczka, bojowniki, welonki i glonojady. Na spotkaniu była również mowa o gospodarczym znaczeniu ryb, ich hodowli i rybołówstwie. Ryby od zarania zajmowały trwałe miejsce w życiu człowieka, a o tym, że są piękne i tajemnicze, a ich świat fascynujący, mieszkańcy przekonali się na spotkaniu.
Podróże to odkrywanie, poznawanie, zwiedzanie nowych nieznanych miejsc. Bardzo często ich owocem bywa potem książka i dzięki niej można podróżować do ciekawych zakątków świata, nie ruszając się z miejsca.
