Obrazy w muzycznej zieleni

Wernisaż malarstwa Małgorzaty Adamowskiej odbył się 13 kwietnia 2011 r. w Saloniku Artystycznym Krośnieńskiej Biblioteki Publicznej. Barwne, nazwane „zieloną sonatą” obrazy, z satysfakcją przyjęła licznie zgromadzona publiczność. Kilkadziesiąt prac o różnych tonacjach barw i tematów będzie można oglądać do 7 maja br.

To artystka, która chyba zawsze będzie poszukiwała swojej tonacji, gdyż w niej tkwi cała symfonia wyobraźni barw – wyraziła swoją aprobatę jedna z przyjaciółek Małgorzaty Adamowskiej. I być może jest to najtrafniejsza ocena drogi twórczej tej malarki.

Nina Rostkowska, która prowadzi „Otwartą Pracownię” przy RCKP potrafi wyzwolić w utalentowanych ludziach siłę ich ekspresji – powiedziała jedna z uczestniczek tej „Pracowni...”, do której należy także Adamkowska.

Małgorzata Adamkowska jest artystką wyjątkową w swoim rodzaju – sama deklaruje dystans do swego tworzenia, mimo otrzymanych honorów i nagród „wie co robi”, a czyni to z udanym wdziękiem, potrafi pięknie ukazać na płaszczyźnie płótna czy kartonu swoje odczucia i emocje, swoje artystyczne komentarze na temat postrzeganego przez siebie świata. To również sprawia, że jej obrazy się podobają, są chętnie oglądane i komentowane. Adamkowska bowiem stara się zachować rzadko praktykowaną „równowagę” emocji – polega to być może i na tym, że nawet dramatyczne sytuacje próbuje łagodzić krzepiącą barwą, nawet prawie „tematycznym uśmiechem”.

Domeną tej twórczości jest wyobraźnia – autorka odnajduje tematy w każdej jakby dziedzinie życia, we wszystkich obszarach ludzkiego trwania. Żywioł emocji pozostawia bardzo czystym kolorom abstrakcji (niekiedy abstrakcje te są wprost decorum), inne prace zaś jakby chciały rekompensować mroki ludzkiej egzystencji.

Być może sporo komentarza na temat tej twórczości zawiera szkic zawarty w katalogu wystawowym, oto niektóre jego fragmenty:

Czyste barwy, niekiedy w nadmiarze ich różnorodności, dają jeszcze inny efekt – przy oczywiście podjęciu określonego tematu. Otóż chodzi mi o ten rodzaj wyobraźni, który lokuje się głównie na granicy marzenia i snu. Adamkowska często wkracza w klimaty oniryczności, bywa, że wchodzi wprost w opowieść baśniową. Obraz, na którym możemy dostrzec (ale nie jest to konieczne!) dwa kocury przy barowym/ogrodowym stole, może popijają wzmocniony sok (nie mleko raczej), a może tylko grają w karty... Z jakiej „bajki” ta treść? Który z nich to Behemot? A koci kwartet tuszem – jakby jeden kocur pozował do... obrazu autorce?

W każdym razie twórczość Małgorzaty Adamkowskiej – wielowątkowa! – pragnie chwytać ulotności chwil, a szczególne odczuć i wrażeń w określonych momentach. Czyni to z pozorną drapieżnością – jak w „od ręki” portretach tuszem na kawałku gazety; w istocie czyni to subtelnie, z dystansem, bo to pastelowa wyobraźnia. Bliska melancholijnej duszy tych, którym służy spokojna muzyka; niby zielona sonata.

Cokolwiek by rzec, malarstwo Małgorzaty Adamowskiej ma tzw. swój charakter; ma wyjątkowo czytelne akcenty przyjaźni wobec widza, dąży do czystości barwy i jest przy tym artystycznie szczerą wypowiedzią. To tak wiele. I tak obiecujące – wierzę bowiem, że jej prace będziemy oglądać jeszcze nie raz z satysfakcją.

youtube-logoZobacz relację wideo (7:24)

Małgorzata Adamkowska mieszka w Krośnie, z wykształcenia jest chemikiem, malowanie traktuje jako hobby. Od kilku lat uczęszcza na kurs rysunku i malarstwa do Otwartej Pracowni prowadzonej przez Ninę Rostkowską przy Regionalnym Centrum Kultur Pogranicza. Jest laureatką I nagrody XX Przeglądu Plastyki w Krośnie; w kolejnym Przeglądzie Plastyki zyskała nominację do nagrody. Jest również dwukrotną laureatką Wojewódzkiej Wystawy Malarstwa Nieprofesjonalnego w Rzeszowie. Obrazy prezentowała na wystawach indywidualnych oraz zbiorowych. Jej prace brały udział w akcjach charytatywnych WOŚP i „Z potrzeby serca” - Expeditus. Maluje akrylami, akwarelami oraz farbami olejnymi; „bawi się również” – jak sama wyznaje – monotypią i pastelami. To m.in. ta różnorodność środków wyrazu sprawia, że jej obrazy niekiedy cechuje niemal klasyczny realizm, to znów – poprzez impresjonistyczne akcenty – przekształcają się w kompozycje abstrakcyjne. – Swoje emocje i pomysły realizuję posługując się różnymi technikami malarskimi; malowanie dla mnie to przede wszystkim kolory, których kompozycja powoduje, że ma się chęć dłużej na obraz popatrzeć – wyraża swe przekonanie autorka zaznaczając, że „stale pozostaje w pełnym dystansie do swojej twórczości” i każdy rodzaj krytyki czy akceptacji zachęca ją do doskonalenia warsztatu. Ów dystans malarka wyraża właśnie „z dystansem” pełnym uroku: – Mam nadzieję, że „doskonałość” tę osiągnę pod koniec XXI wieku, czego każdemu doczekać szczerze życzę! – dodaje z wdziękiem autorka.

Kalendarz wydarzeń

Kwiecień 2024
P W Ś C P S N
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 1 2 3 4 5
Początek strony