„Jeśli chcesz być kochany, kochaj sam” - rzekł kiedyś Seneka, a po wiekach wtórował mu Bertolt Brecht: „ Miłość jest pragnieniem, aby coś komuś dawać, a nie oczekiwać”.
Miłość - co zatem kryje się w tym słowie, czym jest ona dla człowieka?
Wielu próbowało ją zdefiniować, ale miłość wymyka się wszelkim definicjom. Jest pojęciem niewyczerpanym w swojej treści i zakresie znaczeniowym, bo przecież towarzyszy człowiekowi od poczęcia aż do końca: miłość rodziców i dzieci, miłość kochanków, małżeństw, partnerów życiowych, cześć i oddanie się Bogu , bóstwom, jakiejś wzniosłej idei często również nosi znamiona miłości. Ale uczucie to odnajdujemy także we wzajemnych relacjach ludzi i zwierząt. Jakże często ze wzruszeniem patrzymy na samotną osobę, małe dziecko tulące psa, kota, płaczących nad ich odejściem...
Każdy pragnie kochać i być kochanym bo, jak powiedział Antoine de Saint-Exupéry, „Kochać to znaczy narodzić się”.
Najdoskonalsza muzyka, najbardziej wzruszająca poezja, najpiękniejsze strony powieści, czy cieszące nasze zmysły dzieła rzeźbiarzy i malarzy powstały właśnie jako artystyczne uzewnętrzniane przeżyć twórców.
W czym wyraża się miłość, jakie są jej atrybuty? Na to pytanie każdy odpowie inaczej, zgodnie ze swoim charakterem, wychowaniem, środowiskiem, w którym żyje, ale każdy będzie mówił o czułości, szczerości, bezinteresowności, cierpieniu, zapominaniu o sobie i własnych potrzebach.
Z miłością jest jak z liniami papilarnymi: każdy inaczej na nią czeka, inaczej przeżywa. I właśnie to jest piękne, bo miłość jest niepowtarzalna, inne jest wyobrażenie młodziutkiej dziewczyny w wierszu Kornela Ujejskiego „Terkotka czyli zakochana”, inaczej przeżywa swe oczekiwanie na synka Małgorzata Hillary w wierszu z tomiku „Oczekiwanie na Dawida”; od ich uczuć tak bardzo różnią się doznania dojrzałej, doświadczonej, a jednak wciąż oczekującej na tego jedynego Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej:
Czeka i patrzy na zegar swych lat,
Gryzie chustkę z niecierpliwości.
Za oknem świat zszarzał i zbladł.
A może już za późno na gości?
I wreszcie czym, jeśli nie miłością do bliźniego, podyktowany był jednoznaczny w swojej wymowie utwór Czesława Miłosza „Który skrzywdziłeś”:
„Miłość jest wszędzie i zawsze
Ona była, jest i będzie
Nie mówmy o miłości. Kochajmy!
Na kolejne spotkanie Literackiego Forum Dyskusyjnego zapraszamy 16 czerwca 2011 r. do Saloniku Artystycznego Biblioteki na godz. 17:00. Temat spotkania: Czesław Miłosz - obywatel świata.
