Krośnieńska Biblioteka Publiczna -

13 grudnia 2016 roku w Filii nr 6 - Centrum Multimedialnym odbyło się ostatnie w tym roku, przedświąteczne spotkanie Klubu Miłośników Filmu, na którym wyświetlono drugą cześć świątecznej opowieści „Listy do M. 2”.

Film jest kontynuacją „Listów do M”, które oglądaliśmy w naszym klubie. Po czterech latach, wraz z klubowiczami, spotykamy się ponownie z tymi samymi bohaterami. Historia znów toczy się wokół wyjątkowego czasu w roku, jakim jest okres Świąt Bożego Narodzenia. Wątki z pierwszej części są dokończone, bohaterowie dojrzewają lub całkowicie zmieniają swoje życie. Wdowiec, który potrafi pięknie mówić o uczuciach w pracy, nie potrafi podjąć najważniejszej decyzji w życiu i uszczęśliwić ukochanych osób. Od czego jednak ma się rezolutnego syna i sprzyjającą świąteczną atmosferę? Rozwiedziony negocjator policyjny zostaje taksówkarzem i umawia się na randkę ze znaną pisarką. Tylko czy można zapomnieć o przeszłości i pójść dalej, gdy przeznaczenie depcze po piętach? Adoptowana dziewczynka, która scaliła rodzinę dorasta i nagle musi się zmierzyć z niewidzialnym wrogiem, jakim jest choroba. Kiedy już poruszy niebo i ziemię, by zdobyć pieniądze na zagraniczną operację, pieniądze przydają się komuś innemu. W końcu historia niedojrzałego ojca, który próbował przystosowywać się do życia w rodzinie, ale ostatecznie ją porzuca. Czy cud wigilijnej nocy sprawi, że ponownie zajdzie w nim pozytywna zmiana, tym razem trwająca dłużej niż kilka lat i pozwoli mu być prawdziwym Supermanem? Wątki łączą się, bohaterowie pomagają lub przeszkadzają sobie nawzajem w wydawałoby się przypadkowych momentach. Niektóre z tych momentów okazują się jednak kluczowe i decydujące o czyimś życiu. Pojawiają się tez nowe historie, które wraz z nowymi bohaterami przenikają do fabuły. Film jest też opowieścią o ludzkich tragediach, samotności w chorobie, w święta czy też w kalectwie i niezrozumieniu. Niestety, w ocenie klubowiczów mnogość wątków powoduje, że spłycone są niektóre zawarte w nim poruszające ludzkie historie.

W opinii naszych klubowiczów ta druga cześć „Listów do M” jest głębsza w odbiorze, ponieważ pokazuje życie takie, jakie jest naprawdę. Film zapowiadany jako komedia romantyczna jest opowieścią obyczajową, a znane powiedzenie „nigdy nie mów nigdy” nabiera tu nowego znaczenia, bo nigdy nie wiadomo, co kogo spotka w życiu. Magia wigilijnej nocy wciąż działa, ale zanim ona nadejdzie albo kiedy już minie, trzeba zmagać się z szarą rzeczywistością. Film jest przedświątecznym relaksem, po którym wszyscy wracamy do codziennych obowiązków. Dosyć pozytywne opinie zebrała również dobrze dobrana muzyka z filmu, choć zdecydowanie brakuje w niej polskich akcentów. Powinna pojawić się chociaż jedna polska kolęda, bo to w końcu polski film, a nasz kraj ma bardzo bogaty bożonarodzeniowy repertuar.

Pozostając w duchu pozytywnej świątecznej radości płynącej z filmu życzyliśmy sobie Wesołych Świąt, dalszych spotkań i ciekawych dyskusji oraz Szczęśliwego Nowego Roku, w którym już 10 stycznia odbędzie się kolejne spotkanie Klubu Miłośników Filmu.