5 maja 2009 r. w Filii nr 6 - Centrum Multimedialnym, w ramach spotkania członków Klubu Miłośników Filmu odbyła się projekcja filmu „Pod słońcem Toskanii” w reżyserii Audrey Wells, zrealizowanego na podstawie autobiograficznej powieści Frances Mayes.
Film cieszył się dużym zainteresowaniem widzów, urzekając pięknymi krajobrazami. Widoki skąpanych w słońcu wzgórz, zieleni lasów, rozzłoconych słoneczników wprawiały w dobry nastrój. Paniom udzielił się stan pogody ducha głównej bohaterki, w rolę której wcieliła się Diane Lane, zaczęły bowiem doceniać umiejętność cieszenia się z rzeczy prostych i banalnych, jednogłośnie stwierdzając, że warto mieć marzenia. Ten optymistyczny film niewątpliwie podnosi na duchu, dodaje otuchy, kiedy odnosimy wrażenie, że wszystko co dobre jest już za nami.
Piękne zdjęcia nie uszły uwadze widzów. Cudowna kraina, jaką jest Toskania przybliża imponujące widoki słonecznej Italii, na chwilę przenosząc w miejsca, w których mieliśmy już okazję być, bądź o zobaczeniu których dopiero marzymy. Panie należące do Uniwersytetu Trzeciego Wieku przywoływały wspomnienia z pobytu we Włoszech, a także dzieliły się licznymi obserwacjami dotyczącymi mentalności ludzi różnych narodowości, obyczajowości i różnic kulturowych. Z rozmów wyłoniło się kilka ważnych i celnych spostrzeżeń.
Widzowie stwierdzili, że „Pod słońcem Toskanii” jest filmem, przy którym łatwo się zrelaksować. Duża dawka optymizmu w połączeniu z licznymi scenami humorystycznymi powodowała przyjemność oglądania. Film warto polecić przede wszystkim tym, którzy chcą zapomnieć o bolesnej przeszłości i pragną na nowo zacząć cieszyć się życiem. Posiada właściwości terapeutyczne, które pomogą przezwyciężyć depresję i lęk przed nieuniknionymi zmianami w życiu.
