„Niebezpieczny poeta”

We wtorkowe popołudnie, 18 marca 2014 r. w Filii nr 6 - Centrum Multimedialnym odbyło się kolejne spotkanie członków Dyskusyjnego Klubu Książki. Tym razem przedmiotem rozmów uczyniliśmy książkę biograficzną Anny Arno „Niebezpieczny poeta”, traktującą o Konstantym Ildefonsie Gałczyńskim.

Po raz pierwszy w DKK omawialiśmy pozycję biograficzną, która - jak się okazało - większości przypadła do gustu. Pięknie wydana książka odsłania przed czytelnikiem wszystkie twarze poety, bowiem nie tylko poezja Gałczyńskiego mieni się wieloma odcieniami. Sam autor z relacji Anny Arno okazuje się być człowiekiem o wielu twarzach. Sam mówi o sobie bez taryfy ulgowej, złośliwie, że jest „poetą-alkoholikiem” i piszącym na zamówienie „psem na forsę”. Kreuje wizerunek sprzedajnego artysty, awanturującego się, cierpiącego na depresję. Nazywa się hochsztaplerem, słodkim szarlatanem, artystą mającym przywilej od Boga na wielożeństwo.

Wyobrażenie klubowiczów o wielkim poecie rozminęło się z przedstawionymi w książce zaskakującymi, czasem wręcz szokującymi faktami z życia. Nie umniejszyło to jednak wartości niezwykle płodnego poety, tworzącego utwory melodyjne, bogate w spontaniczne rymy doprawiane szczyptą humoru. Z pewnością dzięki autorce „Niebezpiecznego poety” wybaczamy pisarzowi jego naganne zachowanie. Zdaniem klubowiczów w bardzo empatyczny sposób podeszła ona bowiem do tematu biografii K. I. Gałczyńskiego przedstawiając tylko suche fakty, przytaczając cytaty, nie oceniając, nie osądzając autora „Zaczarowanej dorożki”. Padło nawet stwierdzenie, że po lekturze książki jeszcze bardziej cenimy poetę i darzymy go swoją sympatią. Przykre jest - stwierdzili klubowicze - że taki sławny i utalentowany poeta jak Gałczyński nie doczekał się pogrzebu godnego zasłużonego artysty. Przeciwstawiali obraz ostatniego pożegnania Cz. Miłosza czy W. Szymborskiej smutnemu, skromnemu pogrzebowi K. I. Gałczyńskiego, dla którego nie było miejsca w Alei Zasłużonych na Powązkach.

Trudno jednoznacznie wskazać, które oblicze poety wydaje się być najbliższe prawdy - stwierdzili klubowicze. Pomimo tego, że lubił się kreować, zakładać maski i błaznować stwierdzili, że był też postacią tragiczną, pełną lęków, wplątaną w różne konflikty, atakowaną przez ówczesne środowisko artystyczne.

K. I. Gałczyński z pewnością miał dar, który można nazwać lekkością słowa. Pisywał wiersze, które z założenia miały być łatwe, satyryczne, przeznaczone do śpiewania. Zaznajomiliśmy się z niektórymi pieśniami autorstwa poety i wspólnie wysłuchaliśmy utworów śpiewanych przez M. Grechutę, G. Turnaua, M. Bajora czy M. Rodowicz. Obejrzeliśmy również wywiad z Anną Arno, autorką biografii.

Na kolejne spotkanie w DKK zapraszamy do Saloniku Artystycznego KBP już 23 kwietnia 2014 r. o godz. 17:00, na spotkanie z Angeliką Kuźniak, autorką reporterskich opowieści „Marlene” i „Papusza”.

Kalendarz wydarzeń

Maj 2024
P W Ś C P S N
29 30 1 2 3 4 5
6 7 8 9 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31 1 2
Początek strony