17 września 2013 r. w Saloniku Artystycznym KBP w Krośnie odbyło się spotkanie członków Dyskusyjnego Klubu Książki. Przedmiotem dyskusji była książka Olgi Rudnickiej „Natalii 5”.
Kryminał autorki zaczyna się bardzo interesująco. Przyjęcie zgłoszenia o samobójstwie, martwy mężczyzna, broń, na której znajdują się odciski palców ofiary. Do tego pięć kobiet, noszących jedno imię, które nagle dowiadują się, że są ze sobą spokrewnione i dziedziczą spadek po ojcu, z którym wiąże się pewna tajemnica, którą wspólnie muszą wyjaśnić. Poszukiwanie odpowiedzi na nurtujące pytania, chęć odnalezienia ukrytego przez ojca skarbu, a przede wszystkim próba współżycia sióstr w jednym domu nadają rytm całej powieści.
Zwariowane perypetie pięciu sióstr nie każdemu się podobały, nie wszyscy bowiem zdołali dobrnąć do końca powieści. Większości jednak kryminał, pełen zabawnych zwrotów akcji i komicznych postaci przypadł do gustu i wywołał wiele uśmiechu na ustach. Zdaniem czytelników wciągająca intryga kryminalna w pewnym momencie zaczyna być aż nadto abstrakcyjna, a poczynania pięciu głównych bohaterek śmieszne, chociaż pełne grozy i mało realne.
Styl pisania Olgi Rudnickiej na spotkaniu porównano do pisarstwa Joanny Chmielewskiej, jednocześnie stwierdzając, że w powieści „Natalii 5” dominuje humor, podobnie jak u autorki „Rzezi bezkręgowców”, jednakże brak w powieści napięcia, które spowodowałoby, że nie możemy doczekać się końca powieści i wyjaśnienia zagadki. Tego niewątpliwie zabrakło klubowiczom w powieści Olgi Rudnickiej, wywiązały się jednak rozmowy na tematy więzi i relacji rodzinnych bohaterów, wzajemnych stosunków córek z matkami, czy Jarosława Sucharskiego z żonami. Pojawił się również motyw spadku i darowizn, który klubowicze niejednokrotnie mogli odnieść do przypadków z życia wziętych.
Czytelnikom Dyskusyjnego Klubu Książki zabrakło również pogłębienia psychologicznego postaci, które beznamiętnie przyjmują wiadomości o tajemniczej śmierci ojca, jego zagmatwanym życiu i zagadkach, jakie zostawił im do rozwiązania. Brak w książce opisów przeżyć wewnętrznych bohaterów, których miejsce zajęły zabawne dialogi, docinki słowne, małe, niewinne kłamstewka. Autorka z przymrużeniem oka przedstawia funkcjonariuszy policji i siostry Sucharskie, które reprezentują różne typy kobiet, o odmiennych osobowościach i umiejętnościach, które swoim niewinnym, awanturniczym zachowaniem potrafią wywołać uśmiech u każdego czytelnika, co zdaniem klubowiczów czyni powieść niezwykle zabawną.
Ogólny zamysł powieści uznano za interesujący, chociaż zbytnio zagmatwany i rozbudowany. Niewątpliwie dialogi i cięte riposty, jakie autorka wcisnęła w usta sióstr Sucharskich bawią czytelnika i sprawiają, że powieść czyta się z łatwością. Z tego też względu na twarzach klubowiczów gościł uśmiech, wszystkim towarzyszył dobry humor i spotkanie przebiegało w miłej atmosferze. Z tego też względu pozycję Olgi Rudnickiej klubowicze polecali do czytania zarówno osobom dorosłym, jak i młodzieży.
Na kolejne spotkanie w Dyskusyjnym Klubie Książki zapraszamy 23 października br. do Saloniku Artystycznego KBP, o godz.17:00, na spotkanie autorskie z Zygmuntem Miłoszewskim, autorem powieści m.in. „Domofon”, „Uwikłanie”, „Bezcenny”.
