Będziemy żyć dalej, ponieważ żyć trzeba

19 listopada 2013 r. w Filii nr 6 - Centrum Multimedialnym odbyło się kolejne spotkanie w ramach Dyskusyjnego Klubu Książki, na którym przedmiotem dyskusji uczyniono najnowszą książkę Jerzego Pilcha „Wiele demonów”, która przenosi czytelnika do Sigły, niewielkiej wsi położonej na Śląsku Cieszyńskim, zdominowanej przez protestantów, ukazując zwykłe jak i niezwykłe historie mieszkańców.

Pierwsza od pięciu lat powieść pisarza wzbudziła wśród uczestników spotkania burzliwą dyskusję. Zdaniem niektórych, mnogość poruszanych problemów sprawia, ze fabuła gubi się w szeregu anegdot, wspomnień, dygresji, plotek i nierealnych historii, przez co lektura staje się trudna i nużąca dla czytelnika, dla innych styl pisarski i bogactwo języka, jakie demonstruje pisarz w dziele, zostały uznane za prawdziwy pokaz mistrzowskiego słowa i bez zastanowienia podpisują się pod stwierdzeniem, że „Wiele demonów” „jest prawdziwym świętem opowieści”.

Klubowicze stwierdzili, że zarazem straszna i śmieszna jest najnowsza powieść Jerzego Pilcha. Autor w omawianej powieści skłania się ku tematom związanym z umieraniem, odchodzeniem, znikaniem. Mierzy się z przemijaniem pytając o sens życia, śmierci, miłości, wiary i cierpienia, jednak robi to w sposób dwojaki, w nostalgiczno-zabawnym stylu. Z powagą, snuje refleksje w obliczu czyjeś śmierci: „Trochę popłaczemy, a potem z ciężkimi, bo ciężkimi sercami będziemy żyć dalej. Będziemy żyć dalej, ponieważ żyć trzeba”, gdzie indziej pisze: „Żyjesz? Tak jest! Umieranie zaczęło się na dobre!”. W nieco innym miejscu z humorem, który jest tu ważnym aspektem, opisuje nieudolne próby wyniesienia trumny z domu, która nie mieści się w drzwiach, czy świętowanie, mocno zakrapiane alkoholem w budynku Urzędu Poczty, które dla niektórych czytelników dodatkowo było oznaką kpiny i wyśmiewania się z tamtejszej ludności.

Dalsze rozmowy o książce skupiły się na osobie narratora, którego autor nie ujawnił w swojej powieści, jednakże zdecydowanie jest nim ktoś ze społeczności, kto dobrze zna mentalność tamtej ludności - świadczą o tym dobra znajomość topografii terenu oraz zwyczajów bohaterów. Zdaniem klubowiczów narratorem może być sam autor, który opisuje swoje miejsce na ziemi, zaludnione swojskimi, dziwacznymi postaciami, na przykładzie których dokonuje przeglądu wszystkich najmroczniejszych ludzkich cech, skrywanych za parawanem udawanej moralności, a więc demonów, które drzemią w nas samych i które wokół nas krążą.

Zdaniem części czytelników zebranych w Dyskusyjnym Klubie Książki powieść jest godna polecenia, autor dawkuje bowiem sekrety i sensacyjną intrygę, zagląda zarówno do głów, jak i domów swoich bohaterów, a dzięki umiejętnemu łączeniu elementów powieści kryminalnej, psychologicznej, społeczno-obyczajowej, które przeplatają się ze stylem gawędziarskim, czytelnik ma zagwarantowaną lekturową ucztę. Inni zaś twierdzą, że książki nie da się przełknąć, jest przekombinowana, a zabiegi stylistyczne wykorzystywane przez autora „Miasta utrapienia” niczemu nie służą. Tak więc, aby się przekonać, jaka tak naprawdę jest najnowsza powieść Jerzego Pilcha, należy przeczytać ją samemu.

Po burzliwej dyskusji o powieści „Wiele demonów” zapraszamy na kolejne spotkanie w Dyskusyjnym Klubie Książki już 16 grudnia 2013 r. o godz. 17:00 do Centrum Multimedialnego KBP, na rozmowy o książce Pauliny Wilk „Lalki w ogniu. Opowieści z Indii”.

Kalendarz wydarzeń

Maj 2024
P W Ś C P S N
29 30 1 2 3 4 5
6 7 8 9 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31 1 2
Początek strony