Zmysłowo o gotowaniu

21 stycznia 2014 r. w gronie klubowiczów należących do Dyskusyjnego Klubu Książki, przy lekturze N.M. Kelby „Białe trufle” świętowaliśmy Dzień Babci i Dziadka, a także imieniny trzech koleżanek, mającym w tym dniu swoje święto.

Omawiana lektura, będąca opowieścią o życiu G.A. Escoffiera, jednego z największych szefów kuchni wszechczasów, który gotował dla Ritza i w londyńskim Savoyu, sprzyjała wspólnemu ucztowaniu. Książka zaznajomiła wszystkich z sylwetką człowieka, który swoimi potrawami urzekał ludzi i uwodził kobiety, bo „tylko jedzenie potrafi wyrazić to, co czuje serce” – mawiał Escoffier. W jego kuchni panowały rygorystyczne zasady, przez co każdy posiłek doprowadzany był do perfekcji, stąd też smakował znakomicie. Autorka przedstawiła jednego z największych, najznakomitszych kucharzy francuskich, który tworzył niepowtarzalne potrawy, wręcz arcydzieła dla sławnych ludzi.

Ze stron książki ulatnia się pasja gotowania, momentami czuć zapach gotowanych potraw, mniej lub bardziej wykwintnych, które inspirowały czytelników do prób stworzenia w swojej kuchni również czegoś wyjątkowego. Przeglądając jednak oszałamiające menu ułożone przez najbardziej znanego szefa kuchni, doszliśmy do wniosku, że trudno określić co moglibyśmy z tego skosztować, nazwy dań bądź obco brzmiały, bądź były – jak dla nas – zbyt wyszukane.

Tematyka książki sprawiła, że klubowicze dzielili się sprawdzonymi sposobami przyrządzania i doprawiania różnego rodzaju potraw, a także wymieniali się przepisami na domowe smakołyki. Zaznajomili się z różnego rodzaju przyprawami, którymi można uczynić potrawę – jakby powiedział Escoffier – „wyśmienitą”.

Klubowicze zauważyli, że rolą kucharza jest kuglarstwo, które jest jakby wpisane w jego zawód. Realia zwłaszcza polskich restauracji naświetla wspomniana przez klubowiczów M. Gessler, która swoim widzom przedstawia sposoby i warunki, w jakich powstają dania restauracyjne. Zdanie zacytowane z książki: „Powiedź mi, co jesz, a ja powiem Ci, kim jesteś” rozpoczęło rozmowy na temat jakości spożywanego przez nas jedzenia.

Dużo w książce przepisów kulinarnych, ale i sentencji, traktujących o życiu ludzkim, które czytelnicy przywoływali w trakcie spotkania. „Zostać zapomnianym to najsmutniejsze, co może nas spotkać”, a jedynym sposobem na walkę z zapomnieniem jest gotowanie – twierdził Escoffier.

Po spotkaniu każdy z nas wyszedł pełen pomysłów na przygotowanie nowych dań z przeświadczeniem, że gotowanie to również wielka sztuka improwizacji. Nie posiadamy co prawda białej trufli, drogiej przyprawy do wykwintnych dań, ale z pewnością przy użyciu innych również wyczarujemy coś wyjątkowego.

Książkę czyta się z przyjemnością – stwierdzili klubowicze, bowiem jest subtelną opowieścią pachnącą dawnymi czasami i wyrafinowanym pysznym jedzeniem. Godną polecenia koneserom dobrej prozy i wyśmienitej kuchni, ponieważ snuje się zmysłowo i przedstawia interesujące życie Escoffiera.

Na kolejne spotkanie w Dyskusyjnym Klubie Książki zapraszamy 18 lutego 2014 r. Przedmiotem dyskusji uczynimy książkę Luz Gabas „Palmy na śniegu”.

Kalendarz wydarzeń

Maj 2024
P W Ś C P S N
29 30 1 2 3 4 5
6 7 8 9 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31 1 2
Początek strony