Zimowe zabawy z szaloną czarownicą

Choć w kalendarzu jeszcze jesień, a za oknem ani śladu zimy, to na dzieci z Przedszkola nr 2 w Krośnie w Filii nr 4 czekała zimowa niespodzianka. Podczas wizyty 7 i 8 grudnia 2015 r. mogły przejść ekspresowy trening sportów zimowych. Inspiracją do wspólnej zabawy stał się tekst bajki Mai Strzebińskiej „Czarownica i zimowe szaleństwa”. Aby można było wzorem czarownicy pojeździć na „niby” nartach, łyżwach i sankach, w czytelni przygotowano z folii i białych prześcieradeł „tor śniegowo-lodowy”, wzdłuż którego usiadły maluchy.

Słuchając kolejnych fragmentów tekstu o niewiarygodnych i szalonych pomysłach głównej bohaterki, dzieci postanowiły pójść w jej ślady i tak jak ona, zaczęły od jazdy na nartach. Różnica polegała na tym, że narty czarownicy zrobione były z desek z płotu, a przedszkolaków - z tektury i gazet. Jazda na nartach w bibliotece przebiegła bezkolizyjnie, inaczej niż w książce. Następnie przyszedł czas na jazdę figurową na lodzie. Książkowa czarownica zrobiła łyżwy z łyżek, a my - z makulatury. Zarówno dziewczynki, jak i chłopcy pięknie „tańczyli na lodzie”, a niektóre piruety nagrodzono brawami. Na tym jednak nie koniec zimowych szaleństw, ani w książce, ani w bibliotece. Z kolejnego czytanego fragmentu dowiedzieliśmy się, że nowy pomysł wiedźmy polegał na szusowaniu z ośnieżonej górki w miedzianym kotle. U nas kociołek zastąpiła miednica. Chętnych do zabawy nie brakowało, bo przejażdżka po „śniegowym torze” w miednicy, z „młynkiem” czyli obrotem na środku, była dużą frajdą. Po tak intensywnym treningu przyszedł czas na lepienie bałwana i zabawę w śnieżki. I tu także bardzo przydatne okazały się stare gazety. Dzieci zrobiły z nich bałwanka, a następnie rzucały papierowymi śnieżkami do celu.

Przedszkolakom tak spodobały się zimowe szaleństwa w bibliotece, że nie chciały z niej wyjść. Na zakończenie spotkania przekazały paniom z biblioteki prezent od św. Mikołaja i obejrzały książki w Kąciku Malucha.

Mamy nadzieję, że te zimowe zabawy, do których zainspirowała nas książka, to przedsmak tych prawdziwych - na śniegu i lodzie. Czekamy więc na biały puch za oknem, tym bardziej, że już niedługo Boże Narodzenie i choinka, a pod nią prezenty.