Bajki, niebajki na mikołajki

Pod pretekstem trwających jeszcze Mikołajek, 12 grudnia 2104 r., w scenerii iście mikołajowej, w Filii nr 4 odbyło się spotkanie, które zostało przygotowane przez grupę młodych czytelników, aktywnie działających w Dyskusyjnym Klubie Książki „Wtajemniczeni” i bibliotecznym teatrzyku „Molki”. Młodzi czytelnicy, pod kierunkiem swoich animatorów, przygotowali dla siebie nawzajem i dla zaproszonych gości ciekawe i pełne humoru programy artystyczne, oparte na znanych tekstach literackich.

Spotkanie rozpoczęła próba rozwiązania kwestii, czy św. Mikołaj istnieje czy nie…? Pomocnym okazał się przeczytany głośno tekst, pochodzący z książki „Skarbiec na Boże Narodzenie”. Wynikało z niego - i z tym zgodziły się też dzieci - że oczywiście św. Mikołaj istnieje! „Jest to tak samo pewne jak istnienie miłości, przyjaźni, czy wierności, które spotykamy w swoim życiu. Dzięki nim, a także dzięki ufności i wyobraźni nasze życie jest piękne i radosne. To, że nie spotkaliśmy św. Mikołaja, nie dowodzi tego, że go nie ma, bo przecież najprawdziwsze rzeczy na świecie są niewidzialne.”

Po tych rozważaniach nastąpiła zmiana nastroju, bo zapowiedziany został występ teatrzyku „Molki” w premierowej inscenizacji „Kopciuszek na sportowo”. Znana z bajek opowieść o Kopciuszku pokazana została od zupełnie innej, bo bardziej humorystycznej strony. Rezolutny Kopciuszek poradził sobie i tym razem, i wszystko, jak to w bajkach, zakończyło się happy endem. Brawurowe przedstawienie bardzo spodobało się publiczności, za co „Molki” nagrodzone zostały gromkimi brawami.

Po „Molkach” zaprezentował się DKK „Wtajemniczeni”, czytając zebranym specjalnie dobrany na okoliczność spotkania skecz „Prezentów nie będzie”. Przewrotny tekst pokazał jednak, że nie ma powodu do zmartwień, bo prezenty będą, skierowana została tylko prośba od Mikołaja: „...niechaj każdy przemyśli swe prezenty, bo Mikołaj, choć jest święty, nie nadąża po prostu z robotą, a chciałby rozwozić prezenty z ochotą...”.

Po wzajemnych prezentacjach przyszedł czas na wspólną zabawę. Rozegrane zostały trzy konkurencje. Jednym z zadań było wytłumaczenie zebranym potocznych powiedzeń, np. „Chcieć gwiazdki z nieba”, „Urwać się z choinki”. Następnie, przy zawiązanych chustką oczach, uczestnicy zabawy dobierali w pary rękawiczki, a później odgadywali za pomocą zadawanych pytań postacie z bajek. Nagrodą za prawidłowe odpowiedzi były jabłka, pierniki i orzechy, którymi również poczęstowano gości.

Jak przystało na wieczór mikołajkowy nie mogło się obyć bez prezentów. Każde dziecko otrzymało upominek, a Mikołaje tworzące dekorację tego wieczoru, zostały rozdane i powędrowały z dziećmi do domu.

Poprawiono: wtorek, 03, luty 2015 13:16