W Saloniku Artystycznym Krośnieńskiej Biblioteki Publicznej odbyło się spotkanie z muzykiem Jarosławem Seredą. Znany nie tylko w regionie saksofonista i pedagog orkiestrowy mówił m.in. o fascynacji swym instrumentem - saksofonem, jego genezie i roli we współczesnej muzyce. Wyjątkowości spotkaniu dodało prawykonanie utworu „Descontrolado” argentyjskiej kompozytorki Andrei Carmen Pensado.
Jarosław Sereda ukończył szkołę muzyczną w Krośnie, następnie Akademię Muzyczną w Krakowie i powrócił do swej szkoły w 1991 r., już jako nauczyciel Zespołu Szkół Muzycznych. Pracuje także w Zespole Szkół Muzycznych nr 1 w Rzeszowie. Prowadzi honorowany krajowymi nagrodami Krośnieński Zespół Saksofonowy. Jego uczniowie są laureatami ogólnopolskich i międzynarodowych konkursów. Saksofonista ten grał m.in. w Niemczech, Szwajcarii, na Słowacji i Ukrainie. Zaliczany jest do odważnych muzyków, wykonał bowiem wiele prapremier znanych w świecie kompozytorów; sam również komponuje, aranżuje utwory innych autorów.
Artysta zaprezentował różne utwory na saksofon (Georg Philipp Telemann „Fantaisie X”, Claude Debussy „Syrinx”, Charles Koechlin „Monodie”, Philipp Glass „Melodie”); zwrócił uwagę, że instrument ten ma wiele „odcieni”, że muzyka z udziałem saksofonu to różne formy, nie tylko kojarzone z muzyką rozrywkową czy jazzem. Dziś saksofon to jakby oddzielny rozdział historii literatury muzycznej - podkreślał Jarosław Sereda. Saksofoniści korzystają z utworów baroku i - jak twierdził gość - bardzo ta epoka sprzyja instrumentowi stworzonemu przez Belga Saxa. Eksponując wprost niewyobrażalne możliwości instrumentu (wykazując tym samym swe mistrzostwo wirtuoza), Sereda wykonał dla porównania z muzyką europejską awangardowy - jeszcze ćwierć wieku temu, dodał - utwór kompozytora japońskiego Ryo Nody „Improvisation I”.
Publiczność podkreślała wagę wypowiedzi muzyka, który przypomniał, że saksofon jest dziełem Adolfa Saxa, i instrument ten liczy zaledwie ponad 160 lat - zaledwie, w stosunku do tradycji antycznych instrumentów jak harfa czy flet.
Na spotkanie to licznie przybyli również mieszkańcy Miejsca Piastowego, Jarosław Sereda jest bowiem nie tylko rodzinnie związany z tą miejscowością, jest też kapelmistrzem Orkiestry Dętej Gminy Miejsce Piastowe, która zaliczana jest do krajowej czołówki orkiestr dętych. Siostry michalitki - s. Dawida, znana poetka i s. Dobrosława, która prowadzi chór - przypomniały miejsteckie tradycje muzyczne, które miały swe źródło w działalności bł. Bronisława Markiewicza, założyciela zgromadzenia michalitów.
O związkach muzyków tego regiony przypomnieli Zbigniew Więcek, wieloletni instruktor tańca i tancerz, oraz Wacław Turek, nie tylko fotograf i poeta, ale i… basista. Zaś Bolesław Sereda, autor opracowania na temat orkiestry w 111-lecie jej utworzenia, prywatnie ojciec muzyka – uczestnicząc w spotkaniu wraz z innymi członkami rodziny i wspomnianej orkiestry - ukazał w zarysie jej ponad wiekową historię.
Gościowi Saloniku towarzyszyli również jego krośnieńscy nauczyciele oraz grono przyjaciół muzyków. Sereda dziękując za możliwość spotkania się z publicznością wyznał, że właściwie w Krośnie jest to jego pierwszy od 17 lat indywidualny występ. Miłośnicy jego talentu wyrazili przekonanie, że to początek i że wierzą, iż muzyk ten będzie częściej obecny „u siebie”, nie tylko w kraju czy na estradach europejskich.
