„Pejzaże zawidziane” - nowe przestrzenie Grzegorza Grzebieniowskiego

16 września 2009 r. w Saloniku Artystycznym Krośnieńskiej Biblioteki Publicznej otwarto wystawę malarstwa Grzegorza Grzebieniowskiego. To cykl abstrakcji nazwany przez autora Pejzaże zawidziane. Ekspozycja potrwa do 10 października.

Na wernisaż przybyli m.in. przyjaciele z Liceum Plastycznego w Krośnie z jego dyrektorem Zbigniewem Gleniem na czele - Grzebieniowski kończył tę szkołę (mieściła się wówczas jeszcze w Miejscu Piastowym) oraz Tadeusz Kenar, dyrektor Niepublicznego Liceum Plastycznego „Talens” w Lesku, w którym Grzebieniowski jest nauczycielem przedmiotów artystycznych.

Grzegorz Grzebieniowski jest krośnianinem, po ukończeniu krośnieńskiego obecnie „Plastyka” ukończył Wydział Sztuk Pięknych na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu, uzyskał dyplom w pracowniach prof. Jana Pręgowskiego i prof. Kazimierza Rocheckiego. Zajmuje się malarstwem i rysunkiem oraz grafiką użytkową. Jego prace znajdują się w zbiorach prywatnych w kraju i za granicą. Jest laureatem II nagrody w X Biennale Plastyki Krośnieńskiej (2008), organizowanym przez krośnieńskie Biuro Wystaw Artystycznych. Od roku 2006 uczy w leskim „Talensie” - nieodpłatnej średniej szkole plastycznej, założonej przez dra Adama Pałackiego.

Krytycy sztuki oceniają twórczość Grzegorza Grzebieniowskiego bardzo wysoko. Magdalena Rabizo-Birek w katalogu wystawy organizowanej przez Marka Burdzego (znanego malarza, pracownika BWA w Krośnie) w iwonickiej Galerii „Pasaż” napisała, że Grzebieniowski umiejętnie czerpie z wielkiej XX-wiecznej tradycji abstrakcjonistów, że prace jego przykuwają uwagę zaskakująco harmonijnym połączeniem elementów stylistyk sztuki XX wieku, uchodzących powszechnie za antyestetyczne: action painting, informelu i malarstwa materii. Twórcy tych kierunków: Pollock, Wols, Burri, w Polsce Kantor, Tchórzewski i Szajna eksplorowali płodny, a przed nimi słabo spenetrowany i wykorzystany przez artystów obszar chaosu, przypadku, „bezformia”.

Cykl obrazów „Pejzaże zawidziane” znakomicie przenikał ideę VI Forum Malarstwa Polskiego pod hasłem „Widzieć”, organizowanego przez Fundację Malarstwa Polskiego w Lesku. Artysta jakby intuicyjnie wyprzedził temat sesji, na której to relacje widzenia otaczajacego nas świata w odniesieniu do sztuki analizowali krytycy i teoretycy sztuki, wespół z uczestnikami pleneru. Istotę znaczenia słowa „Widzieć” w malarstwie znakomicie nakreślił dr Andrzej Saj (krytyk sztuki, naczelny redaktor Pisma Artystycznego „Format”). Także i on odniósł się do „zawidzenia” zaproponowanego przez Grzebieniowskiego.

- „Pejzaże zawidziane” to jakby obraz zatrzymany, „utrwalony” w powidoku, zarejestrowany przez naszą plastyczną pamięć. Ale to już raczej zarys obrazu, jego synteza. Tak właśnie Grzebieniowski widzi „zaprzeszły” już obraz i jego abstrakcyjna formuła jest tu niejako oczywista. A może to pamięć w kolorach? Barwne plamy po oglądanych przestrzeniach? - czytamy w katalogu wystawowym wydanym przez Bibliotekę.

Artysta ten odnosi zasłużone sukcesy. Jest nagradzany przez profesjonalistów, ale wzbudza również niekłamane zainteresowanie tzw. zwyczajnych odbiorców sztuki. Po prostu - jest to malarstwo interesujące i bardzo inspirujące, i jestem przekonany, że o Grzegorzu Grzebieniowskim będziemy w przyszłości słyszeć dużo dobrego.

Kalendarz wydarzeń

Kwiecień 2024
P W Ś C P S N
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 1 2 3 4 5
Początek strony