45-lecie Bieszczadzkiej Grupy GOPR

13 grudnia 2006 r. w Saloniku Artystycznym Biblioteki otwarta została wystawa fotografii bieszczadzkich goprowców zatytułowana Wołanie z połonin.

W wernisażu uczestniczyli nie tylko ratownicy. Obecni byli również miłośnicy fotografii i sympatycy turystyki górskiej.

W spotkaniu uczestniczył też Michał Łuczaj, krośnieński drukarz, wydający m.in. „Echo Połonin” - kwartalnik Bieszczadzkiej Grupy GOPR.

Wystawa prezentowana jest z okazji 45-lecia Grupy Bieszczadzkiej GOPR. Autorami zdjęć są sami ratownicy, m.in. Leszek Mnich, Waldemar Czado, Jan Jarosiński, Mariusz Wideryński, Andrzej Czech. Fotografie pokazują poświęcenie i charyzmę bieszczadzkich ratowników. Stanowią też zapis prawdziwych akcji, szkoleń (np. jaskiniowych i skałkowych) oraz patroli - czyli tego, czym na co dzień zajmują się ratownicy w ramach służby górskiej

Niezwykle cenne są fotografie archiwalne prezentujące początki działalności bieszczdzkich goprowców.

W trakcie wernisażu o ratownictwie górskim na terenie Bieszczadów mówił Grzegorz Chudzik - Naczelnik Grupy Bieszczadzkiej GOPR. Swoimi przeżyciami dzielili sie też Leszek Mnich i Waldemar Czado. Wspominali wyprawy ratunkowe, opowiadali o życiu ludzi, którzy z wielkim poświęceniem niosą bezinteresowną pomoc wszystkim potrzebującym.

Prezentowana w Saloniku Artystycznym wystawa powstała z inspiracji Jana Jabłkowskiego. Jej otwarcie nastąpiło 22 kwietnia 2006 r. w Galerii Jabłkowskich w Warszawie. Połączone było z promocją książki Edwarda Marszałka „Wołanie z połonin” wydanej przez Wydawncitwo Ruthenus z Krosna.

Edward Marszałek - leśnik, dziennikarz, fotograf, ratownik górski - był też gościem Biblioteki. Promocja jego książki odbyła się w Czytelni Głównej 26 lipca 2006 r. Spotkaniu towarzyszyła wystawa fotografii Waldemara Czado „Karpaty Wschodnie”.

„Wołanie z połonin” to zbiór ciekawych opowieści bieszczadzkich ratowników, którzy dzielą się nie tylko wspomnieniami, ale i refleksją na temat dawnych dramatów i tragedii.

Zarówno książka Edwarda Marszałka, jak i wystawa przygotowana przez bieszczadzkich goprowców pokazują trudną i niebezpieczną pracę ratowników górskich. Przypominają również, że urzekające piękno gór kryje w sobie liczne niebezpieczeństwa, których lekceważyć nie wolno.