„Nie stracić z oczu człowieka”

Na ostatnim naszym spotkaniu (27 marca br.) rozmawialiśmy o Józefie Tischnerze - księdzu, filozofie i wielkim dobrym człowieku.

Minęło już 14 lat od jego śmierci, a jego kazania, cytaty krążą i są stale żywe wśród nas. W zbiorach Krośnieńskiej Biblioteki jest ponad 40 jego książek, jak również literatura o nim. Najlepiej to świadczy o wielkim zainteresowaniu jego twórczością jako filozofa, księdza i wielkiego człowieka.

Józef Tischner nie był ulubieńcem hierarchów Kościoła katolickiego, ponieważ często wypowiadał się krytycznie o Kościele - zawsze jako instytucji, nigdy zaś - wierze.

Józef Tischner urodził się w Starym Sączu 12 marca 1931 r. w rodzinie nauczycieli. Dzieciństwo spędził na Podhalu w Łopusznej. Przez rok studiował prawo na Uniwersytecie Jagiellońskim, następnie w latach 1950-1955 odbył studia na wydziale teologicznym UJ. Ukończył także Wyższe Seminarium Duchowne Archidiecezji Krakowskiej pod kierunkiem Romana Ingardena.

W 1963 roku obronił pracę doktorską „Ja transcendentalne w filozofii Edmunda Husserla”.

W 1968 roku wyjechał na roczne stypendium do Leuven (Belgia). Efektem tego pobytu była praca „Studia z teorii świadomości”, na podstawie której habilitował się w 1974 roku w Akademii Teologii Katolickiej.

W latach siedemdziesiątych stał się już bardzo znaną postacią w życiu intelektualnym Polski.

W 1980 roku, przyjmując funkcję Kapelana Związku Podhalan, postawił sobie za zadanie „skrystalizowanie idei góralszczyzny”. Organizując corocznie msze pod Turbaczem, wspierał rozwój kultury góralskiej. Dzięki jego inicjatywie podhalańscy rolnicy uzyskali możliwość kształcenia się w Austrii oraz znaczną pomoc materialną na zakup sprzętu rolniczego.

Józef Tischner zawsze szukał w człowieku dobrych stron. Kiedy latem 1995 roku, wspólnie z reżyserem Adamem Kinaszewskim, przystąpił do pracy nad serialem telewizyjnym „Siedem grzechów głównych po góralsku”, okazało się, że opowieść o dramatyzmie ludzkiego życia przerodziła się w apoteozę Podhala. Roman Dzioban - poeta zadał mu więc pytanie: „Gdzie są te grzechy - przecież film pokazuje, co w góralach najlepsze”. A Tischner odpowiedział: „A na jakim tle najlepiej widać czarne? Na białym. Zło samo wszędzie wychodzi, a dobro jest ciche, więc trzeba je pokazywać”.

Na temat zła w rekolekcjach wielkopostnych w kościele św. Anny w Krakowie powiedział: „Zostawcie zło samemu sobie. Nie wtrącajcie się w niekończące się spory o to, kto ma mniejszą lub większą władzę nad światem. Nie bądźcie przyjaciółmi zła, ale nie bądźcie także jego dosłownymi wrogami. Zostawcie zło jemu samemu i bądźcie z waszymi troskami tam, gdzie rośnie pszenica, tam, gdzie nadzieja przynosi nowy siew. Bo, jak powiada święty Paweł, mścicielem wszystkich rzeczy jest Bóg. My siejemy pszeniczne ziarno, Bóg wypleni kąkol. Baczcie, aby jeden drugiemu złem za zło nie oddawał, ale zawsze usiłujcie czynić wzajemnie i względem wszystkich to, co dobre”.

Jarosław Makowski w książce „Wariacje Tischnerowskie” napisał: „Proszę wierzyć. Słuchanie Tischnera było na podobieństwo uczucia, jakie przeżywamy po pierwszym łyku zimnej wody po całym dniu marszu przez pustynię. Krakowski filozof był oratorem w każdym calu. Miał dar uwodzenia słuchaczy, którzy podążali za tokiem myślenia, tak jak człowiek podąża drogą wskazaną przez kompas, gdy zgubi się w ciemnym lesie”.

Jakimż dramatem musiała być dla Tischnera chwila, kiedy lekarze stwierdzili u niego raka krtani. Filozof, którego opowieści i wykładów mogli słuchać godzinami, tracił swój wielki dar.

Józef Tischner zmarł w 2000 roku. Został pochowany na cmentarzu w Łopusznej. Po jego śmierci Jan Paweł II w telegramie napisał: „Był człowiekiem Kościoła, zawsze zatroskamy o to, by w obronie prawdy nie stracić z oczu człowieka”.

Na następne spotkanie Literackiego Forum Dyskusyjnego zapraszamy 24 kwietnia 2014 r. Porozmawiamy o Konstantym Ildefonsie Gałczyńskim - poecie i jego twórczości.

Kalendarz wydarzeń

Kwiecień 2024
P W Ś C P S N
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 1 2 3 4 5
Początek strony