Kobiety potrzebują kobiet

W Polsce odżegnywanie się od feminizmu jest powszechne, nie tylko wśród tzw. zwykłych kobiet, ale i kobiecych elit. Wpływowe kobiety w ogóle nie chcą rozmawiać o feminizmie .jakby słowo „feministka” było rodzajem zniewagi.

Ale właściwie dlaczego? Czyżby już samo podjecie dyskusji na ten temat było nacechowane negatywnie? Pod tym względem jesteśmy europejskim ewenementem. W większości krajów Zachodu powiedzenie: „Jestem feministką” jest rodzajem intelektualnego snobizmu. Właściwie wśród nowoczesnych, wyzwolonych, samodzielnych kobiet na Zachodzie nie wypada mówić inaczej... - Ale u nas ten model nie działa; przyznawanie się do feminizmu kobietom po prostu się nie opłaca - mówi Kazimiera Szczuka, feministyczna krytyczka i historyczka literatury, autorka „Milczenia owieczek : rzecz o aborcji”. - Jeśli powiesz o sobie „feministka”, narazisz się na głupie docinki. Ryzykujesz, że zostaniesz wyizolowana z towarzyskiego grona, że mężczyźni zaczną na Ciebie patrzeć jak na dziwoląga.

Czy to znaczy, że walka o równy status kobiet i mężczyzn, równe prawa we wszystkich dziedzinach życia, sprzeciw wobec przemocy domowej i dyskryminacji w pracy nie są dla Polek sprawami ważnymi? Wręcz przeciwnie. Jak pokazują badania przeprowadzone przez CBOS, aż 79% kobiet uważa, że problem dyskryminacji płci w naszym kraju jest bardzo ważny, 43% kobiet zna osobiście lub ze słyszenia przypadki przemocy domowej, a 61% opowiada się za złagodzeniem przepisów aborcyjnych, co jest jednym z głównych celów społecznych polskich feministek.

Historia polskiego ruchu feministycznego nie jest wcale tak długa, jak by się mogło wydawać. Mimo że feministki odwołują się do sufrażystek działających w Polsce w końcu XIX wieku (to one w 1918 roku wywalczyły prawo wyborcze dla Polek), pierwsza powojenna organizacja feministyczna mogła powstać dopiero 1989 roku .Było to nieistniejące już Polskie Stowarzyszenie Feministyczne. Na początku lat 90., wraz ze środkami finansowymi przyznawanymi przez międzynarodowe fundacje, zaczęły pojawiać się bardziej skonkretyzowane prokobiece projekty. Powstała m.in. Fundacja eFKa wydająca pierwsze feministyczne pismo Pełnym głosem, Federacja Na Rzecz Kobiet i Planowania Rodziny, Centrum Promocji Kobiet i Fundacja Przeciwko Handlowi Kobietami La Strada. Dzisiaj z polskim feminizmem nieodmiennie kojarzą się twarze Kingi Dunin, Kazimiery Szczuki i Agnieszki Graff - autorki „Świata bez kobiet”.

Niewiele mówi się w mediach o problemach kobiet, jednak polski feminizm rośnie w siłę. Widać to na manifach czy kursach samoobrony. Młode kobiety coraz odważniej interesują się myślą feministyczną. Beata Sosnowska, konsultantka rozwoju osobistego, na pierwsze zajęcia feministycznych studiów trafiła dzięki znajomej.

- Zobaczyłam u niej nalepkę „Kobiety potrzebują kobiet”. I jakoś przemówiło mi to do wyobraźni. Feminizm kojarzył mi się wtedy z czymś skrajnym i agresywnym. Wydawało mi się, że to widzenie świata z jednej perspektywy. Ale od niedawna Beata zaczęła mówić o sobie „Jestem feministką”. Przełomowym momentem okazał się wyjazd na Letnią Szkołę Feminizmu. Spotkały się tam kobiety w różnym wieku, w różnych sytuacjach życiowych. Po raz pierwszy poczułam bezpieczną przestrzeń, w której mogę dyskutować o sprawach dla mnie ważnych. Zaczęłam odkrywać pokutujące we mnie stereotypy. Dotarło do mnie, że gdzieś głęboko uważałam kobiety za głupie, gorsze od mężczyzn, mniej kreatywne. I nagle zrozumiałam, że jest zupełnie inaczej. Ze bycie kobietą to atut, a nie słabość To feministki pomogły mi zrozumieć, że jestem w porządku - taka jaka jestem, że nie muszę spełniać oczekiwań innych, jeśli nie są one moimi oczekiwaniami.

Poddajmy też refleksji słowa Josifa Brodskiego: „Człowiek ma w życiu dwa wyjścia: kształtować rzeczywistość lub poddać się jej”. Jeśli wybierzemy to pierwsze, powszechna obecnie obojętność, bezrefleksyjna apolityczność oraz konformizm w niedługim czasie odejdą w zapomnienie.

Na następne spotkanie Literackiego Forum Dyskusyjnego zapraszamy do Saloniku Artystycznego Biblioteki 27 października br. na godz. 17:00. Spróbujemy odpowiedzieć na pytanie: „Śpiewać życie - chcieć czy móc?”

Kalendarz wydarzeń

Kwiecień 2024
P W Ś C P S N
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 1 2 3 4 5
Początek strony