Więcej niż rada i mniej niż rozkaz

Tematem naszego październikowego spotkania był AUTORYTET. Co to jest autorytet? Jak go rozpatrywać? Czy tylko pod kątem moralności, znawstwa czy umiejętności? Trudno jednoznacznie odpowiedzieć na te pytania, dlatego posiłkowaliśmy się esejem profesora Uniwersytetu Jagiellońskiego, Władysława Stróżowskiego, który pisze:

Autorytet jest zjawiskiem o charakterze społecznym, być autorytetem to być uznanym za autorytet. Być uznanym to znaczy być kimś, z czyim zdaniem czy postępowaniem ktoś inny się liczy. Autorytetem można więc być wyłącznie dla kogoś innego niż podmiot, który autorytet posiada. Można oczywiście twierdzić, że jest się autorytetem dla samego siebie, w ten sposób jednak wyraża się albo myśl trywialną, albo samolubne przeświadczenie o swojej wyższości nad innymi. Autorytetu nie można arbitralnie stworzyć drogą społecznego uznania, tym bardziej nie można tego dokonać poprzez dążenie indywidualne. Nie ma nic bardziej żenującego niż próby autokreacji autorytetu. Z autorytetem dzieje się podobnie jak ze szczęściem: najtrudniej przychodzi je osiągnąć tym, którzy najbardziej o nie zabiegają. Autorytet buduje się nie wprost, lecz jako rezultat całego szeregu czynników, których spełnienie ma niewiele wspólnego z jego ideą. Ta realizuje się na końcu drogi, najczęściej nieoczekiwanie dla tego, który staje się jej wybrańcem, którzy najmniej o tym myślą i najmniej tego pragną.

Autorytet nie utożsamia się wszakże z byciem specjalistą. Wymaga on, aby znawstwo, wiedza, umiejętność współkonstytułowały osobowość nosiciela autorytetu do wartości moralnych. Chodzi tu przede wszystkim o dwie wartości moralne: prawdę i odpowiedzialność. Pierwsza przejawia się w wypowiadanych sądach: autorytetem nie może być nikt, kto kłamie, ale nie może być nim nikt, kto prawdą nie żyje. Pod tym względem autorytet musi być jak opoka: nie wolno mu zawieść, nie wolno powiedzieć, że wie, gdy nie wie lub gdy nie jest pewny. Jego sąd, jego opinia muszą cechować się pewnością, wynikającą zarówno ze znajomości faktycznego stanu rzeczy, jak i najgłębszego przekonania. Z tym właśnie idzie w parze poczucie odpowiedzialności: odpowiedzialności za głoszoną prawdę i za tych, którzy na nią czekają. Sąd autorytetu musi być sądem autonomicznym i niezawisłym, nie może liczyć się z poklaskiem ani nawet uznaniem dla jego wartości. To, co obiektywnie posiada i czym, a raczej kim jest naprawdę, zawdzięcza sam sobie. Czyni, co czynić powinien i głosi, co wedle najgłębszego przekonania uznaje za słuszne.

Na następne spotkanie Literackiego Forum Dyskusyjnego zapraszamy 25 listopada br. o godz. 17:00 do Saloniku Artystycznego Biblioteki. Przedmiotem naszych rozważań będzie WOLNOŚĆ.

Kalendarz wydarzeń

Kwiecień 2024
P W Ś C P S N
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 1 2 3 4 5
Początek strony