Pierwsze, powakacyjne spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki „Wtajemniczeni” odbyło się 20 września 2013 roku w Filii nr 4 KBP. Dyskutowano o książkach dowolnie wybranych i przeczytanych przez uczestników w czasie wakacji.
Tematyka była bardzo różna, od horroru po lekką powieść obyczajową. Omawiano sześć książek. Każda, po przedstawieniu, była oceniana w skali od 1 do 5. Trzy książki otrzymały najwyższą ocenę i te zostały wypożyczone przez innych klubowiczów w celu sprawdzenia ich atrakcyjności.
„Czarny Młyn” M. Szczygielskiego był pierwszą omawianą książką. Akcja tego utworu rozgrywa się w małej, zaniedbanej wiosce między Poznaniem a Warszawą. Nic tu się nie udaje, nic nie uprawia, nic nie hoduje. Z niewiadomych przyczyn nic tu nie chce rosnąć. Wokół wyrastają jedynie słupy wysokiego napięcia, w tle straszą ruiny kombinatu dawnej spółdzielni rolniczej. Stąd wszędzie jest za daleko i nawet telewizja nie odbiera. W tym miejscu żyje grupka dzieci. Izolacja od popularnych, dla innych, rozrywek, tworzy między nimi więź i poczucie wzajemnej odpowiedzialności. Pewnego dnia zaczynają się dziać dziwne rzeczy, zjawiska trudne do wytłumaczenia (śnieg w lipcu, przemarsz domowych urządzeń elektrycznych przez wieś, zniknięcie wszystkich dorosłych, itp.). Co zrobią wtedy dzieci, czy poradzą sobie z niszczącą energią Czarnego Młyna? Kto to jest Mela? Jeśli chcecie się tego dowiedzieć, przeczytajcie książkę. Warto.
Kolejna książka, którą zainteresowała klubowiczów Klaudia były „Wrota czasu” U. Moora. Jest to seria kilku książek, których akcja rozgrywa się w Kornwalii, w miasteczku, które nie istnieje na żadnej z map. Willa Argo, położona wysoko nad morskim urwiskiem pełna jest tajemniczych pokoi. Ukryte za szafą drzwi, zamknięte na cztery spusty, niedające się otworzyć oraz troje dzieci, które za wszelką cenę chcą zobaczyć, co jest za tymi drzwiami. To wszystko i aż wszystko. Pełna tajemnicy i magii książka, którą trzeba osobiście przeczytać. - Nie da się jej opowiedzieć - stwierdziła Klaudia.
Dużym uznaniem cieszyła się również książka J. Pfaue „Anna Balerina”, przedstawiona przez Martynę. Książka jest drugą częścią serii o kilkunastoletniej, niezwykle uzdolnionej uczennicy szkoły baletowej, która na skutek lekkomyślności brata ulega groźnemu wypadkowi samochodowemu. Po trudnej rehabilitacji wraca do baletu. Stawia pierwsze samodzielne kroki na scenie Opery Monachijskiej. Ciągłe konflikty z baletmistrzem uniemożliwiają jej występy solowe i zmuszają do wyjazdu. Problemem Anny jest również jej chłopak, który porusza się na wózku inwalidzkim i nie może pogodzić się z karierą zawodową swojej dziewczyny. Tymczasem znany tancerz amerykański zaprasza Annę do Nowego Jorku. Co wybierze Anna? Jak postąpi jej chłopak? Przeczytajcie również 3. tom tej serii „Brawo, Anno!”.
Na spotkaniu dyskutowano również o „Ani z Wyspy Księcia Edwarda” L. M. Montgomery, C. Hopkins „Moi kumple milionerzy” oraz A. C. Doyle „Studium w szkarłacie”. Te książki również gorąco polecamy. Dużo tym razem było do przedyskutowania, ale było ciekawie.
„Dziewczynka z fotografii” Barbary Gawryluk to kolejna książka dla klubowiczów do czytania w miesiącu październiku. Na spotkanie zapraszamy 18 października (piątek), godz. 16:00. Również wtedy zostanie rozstrzygnięty konkurs czerwcowy na recenzję. Ciekawe, kto wygra?
